Pachną obłędnie, wyglądają jak rodzynki. Wiele krajów ich zakazało, a w Polsce kupisz bez problemu
Te „rodzynki” o migdałowatym kształcie to tak naprawdę nasiona tonkowca wonnego. Wydzielają intensywny, słodki zapach przywodzący na myśl wanilię. Dlatego bywają też określane mianem meksykańskiej wanilii. Znane są również jako fasola lub bób tonka. Występują naturalnie w Ameryce Środkowej i Południowej, między innymi w Peru, Wenezueli oraz Brazylii. Znajdują szerokie zastosowanie w przemyśle spożywczym, a także w produkcji kosmetyków i perfum. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że kryją w sobie niezwykle toksyczny składnik, który w szybkim czasie może zrujnować zdrowie. Sprawdź szczegóły, zanim sięgniesz po tę kontrowersyjną przyprawę.
Fasola tonka – w USA zakazana, w Polsce ogólnodostępna
W Stanach Zjednoczonych zakazano używania fasoli tonki już w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wszystko dlatego, że ta egzotyczna przyprawa zawiera duże ilości kumaryny – od 15 do nawet 150 mg w jednym niepozornym nasionku. Tymczasem to niezwykle toksyczny związek. Spożywany w nadmiarze wykazuje – jak zauważają specjaliści z Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej – działanie hepatotoksyczne. Uszkadza komórki wątroby i sprzyja występowaniu schorzeń tego narządu, na przykład marskości. Podejrzewa się również, że jest jednym z czynników kancerogennych (podnosi ryzyko rozwoju chorób nowotworowych). Co więcej, może zaburzać funkcjonowanie nerek i płuc, a także powodować krwotoki wewnętrzne.
Unia Europejska, w tym Polska, wprowadziła ograniczenia w stosowaniu fasoli tonki, ale nie zakazała jej użycia. „Meksykańską wanilię” można bez większego problemu kupić, choćby za pośrednictwem sklepów i portali aukcyjnych działających w sieci. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową odpowiednią frazę, by zobaczyć kilkadziesiąt ofert. Dobrze wszystko przemyśl, zanim po nią sięgniesz. Pamiętaj, że może być bardzo niebezpieczna.
Fasola tonka to niejedyne źródło kumaryny
Nie tylko „meksykańska wanilia” zawiera kumarynę. Znajdziemy ją również w wielu innych produktach, choć w znacznie mniejszych ilościach. Dostarcza jej między innymi cynamon chiński czy trawa żubrowa. „Ze względu na właściwości hepatotoksyczne i rakotwórcze Federalny Instytut Oceny Ryzyka (BfR) ocenił ryzyko zdrowotne, jakie może stwarzać kumaryna w żywności i określił tolerowane dzienne spożycie (TDI) na poziomie 0,1 mg kumaryny na kg masy ciała na dzień” – czytamy na stronie jednej z Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych.